Krzysztof Kopeć - Geszefty władz PRL

W czasach PRL komuniści gorączkowo poszukiwali w krajach zachodnich sojuszników, którzy pomogliby im dotrzeć z „pozytywnym przekazem” do zachodniej opinii publicznej. Pozytywnego PR – „pijaru” (public relations) władze PRL potrzebowały zwłaszcza w czasach tzw. „kryzysów PRL” - krwawo stłumionych wolnościowych buntów narodu polskiego, dążącego do wywalczenia i poszerzenia zakresu wolności lub wręcz odzyskania niepodległości (1956, 1968, 1970, 1976, 1981-9).

Jednym z najważniejszych kierunków zainteresowań komunistów były więc zachodnie ośrodki opiniotwórcze i media (prasa, radio, telewizja) przede wszystkim lewicowe, kontestujące, żeby nie powiedzieć wrogie wolnościowym aspiracjom Polaków, piętnujące m.in. tzw. „polski nacjonalizm”. Stosowano różne metody w celu „obłaskawienia” wybrańców. Jedną słabo znaną z opracowań historycznych metodą była metoda na „pomoc” w odzyskaniu majątku rodziców i dziadków pozostawionego lub ukrytego w czasie II wojny światowej w Polsce. Poniżej w galerii dwa przykłady tej „pomocy”.

(1/20): str_01.jpg (2/20): str_02.jpg (3/20): str_03.jpg
(4/20): str_04.jpg (5/20): str_05.jpg (6/20): str_06.jpg
(7/20): str_07.jpg (8/20): str_08.jpg (9/20): str_09.jpg

>>>> powrót na stronę główną